Firmowa impreza na świeżym powietrzu z food truckami to świetna alternatywa dla klasycznych kolacji w salach bankietowych. Format jest luźny, efektowny i uniwersalny – działa zarówno jako wieczorny event letni, jak i część większego pikniku firmowego. W przeciwieństwie do standardowego cateringu, food trucki tworzą atmosferę ulicznego festiwalu, a różnorodność smaków sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Dobrze zorganizowany wieczór z food truckami to nie tylko jedzenie – to kompletne doświadczenie z odpowiednią oprawą, klimatem i dodatkami.
Miejsce i układ przestrzeni
Wieczór z food truckami najlepiej sprawdza się w otwartej przestrzeni – może to być ogród firmowy, wynajęty plener (np. teren rekreacyjny, boisko, dziedziniec) albo parking, który na kilka godzin zmienia funkcję.
Przestrzeń powinna być zorganizowana strefowo:
- strefa gastronomiczna z truckami ustawionymi w półokręgu lub rzędzie,
- strefa chilloutu z leżakami, ławkami, pufami, światłem i muzyką,
- miejsce na występy lub DJ-a,
- punkty dodatkowe – np. bar mobilny, fotobudka, planszówki XXL, stoisko z lemoniadą.
Ważne, żeby goście mogli swobodnie krążyć – tu nie ma przydzielonych miejsc ani formalnych kolacji.
Jakie food trucki wybrać?
Dobrze, jeśli oferta jest różnorodna – zamiast trzech burgerowni, lepiej postawić na przekrój kuchni:
- street food (burgery, hot dogi, tacos),
- kuchnia tematyczna (np. tajska, indyjska, gruzińska),
- coś słodkiego (lody, bubble waffle, desery),
- food truck z opcją wege lub bezglutenową,
- mobilna kawiarnia lub bar kawowy z cold brew.
Optymalnie: 4–6 food trucków na grupę 100–150 osób. Więcej może wprowadzić chaos, mniej – kolejki.
Atmosfera: światło, muzyka, tempo
Food trucki to nie tylko smak, ale też klimat ulicznego wieczoru. Dobrze dobrane światło (lampki, girlandy, soft LED-y), lekka muzyka w tle, a później set DJ-a lub koncert akustyczny – to wszystko sprawia, że event ma lekkość i charakter.
Często wystarczy proste oświetlenie + DJ z klimatem i gotowe: mamy mały firmowy street festival.
Co oprócz jedzenia?
Żeby wieczór miał rytm i nie był tylko „jedzeniem na stojąco”, warto dodać aktywności integracyjne:
- szybkie gry zespołowe (planszówki XXL, quizy, wyzwania),
- strefa chill z hamakami i stonowaną muzyką,
- warsztaty kulinarne live (np. pokaz robienia sushi, pizza masterclass),
- strefa z nagrywaniem slow motion z jedzeniem (hit na social media).
Wydarzenie powinno mieć luźny flow, ale z lekką dynamiką – żeby nie zrobiło się tylko „podjadaniem i patrzeniem w telefon”.
Organizacja i logistyka
Warto pamiętać o kilku detalach, które wpływają na odbiór:
- strefy wyznaczone w sposób czytelny,
- opieka techniczna nad truckami (prąd, woda, dostęp),
- system kuponów lub bonów, jeśli nie chcemy rozliczeń na miejscu,
- plan B na wypadek deszczu (namioty, zadaszenia),
- osoba prowadząca wieczór, która dba o płynność i zapowiada atrakcje.
Jeśli wszystko zagra – wieczór z food truckami staje się imprezą, która broni się sama.
Format, który ma smak
Impreza firmowa z food truckami to połączenie prostoty i efektu „wow”. Nikt nie czuje się spięty, wszyscy mają wybór, atmosfera sprzyja rozmowom. Dobrze sprawdza się jako letnia integracja, zakończenie projektu, część eventu outdoorowego albo po prostu format, który ma być przyjemnością.
Chcesz zorganizować firmowy wieczór z food truckami, który naprawdę smakuje zespołowi?
Skontaktuj się z nami – dopasujemy format, zadbamy o klimat i zbudujemy wydarzenie z charakterem.
